Jan Komasa to jeden z najlepszych polskich reżyserów. Jego Boże Ciało było nominowane do Oscara w 2019 roku, a każdy nakręcony do tej pory film cieszy się uznaniem zarówno kytyków jak i publiczności. Doskonale pamiętamy jego hit kinowy z 2019 r. Salę samobójców ze świetną kreacją Jakuba Gierszała. Sala samobójców Hejter nie jest kontynuacją filmu z 2011 roku, ale bez wątpienia jest to film wart uwagi. Jedyną bohaterką pojawiającą się w obu częściach jest Agata Santorska, którą świetnie zagrała Agata Kulesza.
Główny bohater Tomek (znakomita rola Macieja Musiałowskiego) jest studentem prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Już w początkowych kadrach filmu zostaje jednak wydalony z uczelni, ale ukrywa ten fakt z zaprzyjaźnioną z czasów dzieciństwa rodziną Krasuckich, która wspiera Tomka na każdym polu działań. Chłopak podkochuje się w Gabi (Vanessa Aleksander), w młodszej córce Krasuckich. Rodzina ta (Danuta Stenka, Jacek Koman) uosabia polskie współczesne elity. Tomek aspiruje do takiej samej roli, ale z różnym skutkiem.
Tomek po wydaleniu z uczelni rozpoczyna pracę w renomowanej agencji reklamowej. Otrzymuje dostęp do najnowszych technologii, pozwalających na inwigilację wybranych osób. Szybko przekona się jak działają media społecznościowe oraz w jaki sposób można budować zasięgi dotyczące zamieszczanych informacji tak, by dochodziły do jak największej liczby odbiorców. Odkrywa siłę nienawiści, która jak magnes przyciąga pewną część społeczeństwa. Swoją zawodową działalność łączy z życiem prywatnym oraz chęcią zemsty za swoje niepowodzenia. Tomek manewruje między dwoma światami. Zdobywa zaufanie przedstawicieli i jednych i drugich. Staje się skutecznym internetowym hejterem, a jego działania przybierają coraz to bardziej niebezpiecznych kształtów.
Reżyser odkrywa przed widzem mechanizmy działań mediów społecznościowych, wykorzystywanych niekoniecznie w słusznym celu. Odkrywa ich mroczną stronę i ukazuje do czego może doprowadzić nieograniczona fala hejtu. Ten hejt pokazane jest tutaj jako narzędzie zysku i skuteczny środek do manipulacji tłumu. Jest to dobre, polskie kino, które warto obejrzeć, by zrozumieć świat, w którym w dużej mierze obracają się młodzi ludzie.
obejrzała i poleca
Katarzyna Gołubiew
Wydział Wspomagania Edukacji